Uwielbiam fioletowy kolor nie tylko na powiekach ;-) jak wiadomo zielony połączony z fioletowym daje piękny efekt,niestety nie na co dzień...choć nie ukrywam chciałabym wyjść tak na miasto i zobaczyć reakcję ludzi ;-)
Jednak nie zaryzykuję...
Makijaż wykonany paleta 120 cieni ;-)
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
A ja bym zaryzykowała z takim makijażem ;)
OdpowiedzUsuńŁadny :)
gosh! super lovely is the word for this look! I love seeing as many colours put together as possible! hehe and I am also a huge fan of blue and purple together so yaaay!!//Azure
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa kombinacja kolorów! Przywodzi na myśl tropiki :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam fioletowy, a już w ogóle w połączeniu z zielenią. Często kupuję sobie szkła kontaktowe w kolorze zielonym właśnie z e względu na to, że fajnie wygląda z fioletowym. Nie wiem czemu obawiasz się wyjść z takim makijażem na miasto.. To dla mnie normalka,kolorowy makijaż poprawia mi humor, zwraca uwagę innych, często słyszę od ludzi komplementy. Wychodzę z założeniu, że nie po to mam w kosmetyczce tyle kolorowych cieni, żeby kryć się z nimi przed światem.
OdpowiedzUsuńAle ładny :) ciekawe połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńChciałam Cię jeszcze poinformować, że zostałaś otagowana ;)
http://wizazmojapasja.blogspot.com/2012/02/tag-5-kosmetycznych-rzeczy-ktorych.html
śliczny makijaż na żywo musi robić duże wrażenie ....z wiekiem robimy się odważniejsi więc nigdy nie mów nigdy ;)..może już za rok będziesz latać tak umalowana po mieście :)
OdpowiedzUsuńCudo!! Przepiękny makijaż.
OdpowiedzUsuńłał! przejrzałam Twoje makijaże i są... niesamowite! :)
OdpowiedzUsuń